Główny Urząd Statystyczny podał, że przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym br. wzrosło o 4% względem lutego 2016 r., a zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 4,6% w porównaniu sprzed rokiem.
W danych GUS znajdujemy wyniki negocjacji płacowych między pracownikami a pracodawcami, które zwykle widzimy w statystykach w lutym i marcu w ostatnich kliku latach. Podobnie wzrost zatrudnienia w lutym wynosi od 2011 r. ok. 4%. Wzrosty, które podaje GUS, wydają się być stabilne i charakterystyczne dla początkowych miesięcy roku. Trudno na ich podstawie określić, czy trend uległ zmianie.
Jednakże ostatnie miesiące wzrostu zatrudnienia wydrenowały rynek pracy i osoby zgłaszające chęć do pracy i minimum kompetencji znajdują je. Najwięcej problemów ze znalezieniem pracy ma wyższa kadra menedżerska, z uwagi na tendencję do promowania osób z wewnątrz na wyższe stanowiska. Dzięki awansom wewnętrznym firmy zatrzymują najcenniejszych pracowników w organizacji i ograniczają rotację. To istotna zmiana w zachowaniach przedsiębiorstw jeszcze z przed 5 lat. Stawianie na obecną kadrę ma też ogromne znaczenie dla utrzymania i doskonalenia efektywności pracy, a co za tym idzie sprawniejszą realizację celów i dostarczania klientom dodatkowych wartości. Firmy cierpiące na wysoką rotację pracowników nie mogą stawiać sobie ambitnych celów, gdyż cała aktywność menedżerów skierowana jest na pozyskanie i szkolenie pracowników.
Wyraźny jest również przepływ pracowników z małych organizacji do dużych i średnich. Pracownicy z małych organizacji są cenieni za swoją orientację w biznesie oraz ścisłą współpracę. Równocześnie duzi pracodawcy mają im wiele do zaoferowania – stabilizację, dobre warunki pracy i płacy, wyższe standardy zarządzania i procesów personalnych, które małe i średnie firmy dopiero budują. Sytuacja mikro- i małych przedsiębiorstw jest w tej kwestii bardzo trudna. Poszukiwanie pracownika wymaga dziś dużo więcej wiedzy, czasu i środków niż jeszcze dwa lata temu. Rozwój małych firm był zawsze siłą stabilizującą i napędzającą gospodarkę. Przy braku dostępnych osób na rynku pracy małym firmom będzie trudno się rozwijać. Jedyna nadzieja we wzroście sprawności instytucji rynku pracy w zwiększaniu mobilności pracowników z terenów o wysokim bezrobociu, przekwalifikowaniach oraz aktywizacji zawodowej.
Wakaty w wielu firmach skutkują przeciążeniem pracowników zatrudnionych. Równowaga praca – życie prywatne bywa poważnie zakłócona, co może skutkować większą liczbą zwolnień lekarskich związanych ze spadkiem odporności i przemęczeniem. Wiele przedsiębiorstw szuka metod wzrostu efektywności pracy, by pracownicy nie pracowali dłużej lecz efektywniej, zajmując się tylko tym, co firmie dostarcza istotnych wartości.