Komentarz BCC do założeń projektu budżetu państwa na rok 2017

26.07.2016

W czerwcu br. organizacje członkowskie Rady Dialogu Społecznego otrzymały do zaopiniowania Założenia projektu budżetu państwa na rok 2017. W ostatnich tygodniach, tj. już po opublikowaniu treści „Założeń“ sytuacja polityczna bardzo się zdynamizowała, BCC oczekuje od autorów dokumentu aktualizacji dotyczących niektórych wskaźników przyjętych w „Założeniach“.

Założenia makroekonomiczne

1.Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że w wyniku zaistniałej po Brexicie niepewności na rynkach oraz wśród inwestorów, tempo wzrostu strefy euro może w przyszłym roku zmaleć z 1,6% do ok. 1,4% oraz w kolejnych 5 latach oczekuje wzrostu nie wyższego niż 1,5 proc. W odniesieniu do samej Wielkiej Brytanii MFW obniża prognozę wzrostu aż o 0,9 p.p. do 1,3 %. Podobne szacunki przedstawia Komisja Europejska.

Informacje zwiększające stopień niepewności dotyczą także pogarszającej się sytuacji sektora bankowego we Włoszech. Może to mieć silny, negatywny wpływ na finanse tego kraju,
a w konsekwencji – na obciążenie sektora finansowego całej strefy euro.

Powyższe sygnały wskazują, że  import UE zapewne nie zwiększy się o 5,1%, lecz wzrost ten będzie niższy, a to negatywnie wpłynie na chłonność eksportu z Polski w 2017 roku.

2.Autorzy „Założeń“ prognozują, że w 2017 r. „w związku z przyspieszeniem wydatkowania środków unijnych, udział inwestycji sektora rządowego i samorządowego w PKB wzrośnie do 4,6 %, co oznacza dwucyfrowy wynik tempa wzrostu tej kategorii ekonomicznej.“

Założenie takie wydaje się nazbyt optymistyczne w świetle zaistniałej po Brexicie sytuacji w UE. Należy liczyć się ryzykiem zaburzenia ciągłości deklarowanego wcześniej wkładu Wielkiej Brytanii do unijnego budżetu (np. poprzez opóźnianie w czasie, zawieszenie lub zmniejszenie wymaganych rat).

Należy także liczyć się z ryzykiem podjęcia przez Komisję Europejską decyzji o alokacji pewnej części środków unijnego budżetu na ważne nowe wydatki, nieprzewidziane podczas jego tworzenia, np. na łagodzenie problemów związanych z napływem uchodźców. W konsekwencji może się to odbić negatywnie na wielkości transferów funduszy unijnych m.in. dla Polski, co wpłynie na obniżenie planowanego przez rząd tempa wzrostu inwestycji sektora rządowego i samorządowego w 2017 roku.

3.Kolejnym założeniem jest zwiększenie udziału inwestycji prywatnych w PKB z 15,7% w 2015 r. do 16,6% w 2017 r. Jednak tegoroczne dane liczbowe nie potwierdzają tego optymizmu. Zgodnie z danymi GUS, w I kw. br. inwestycje przedsiębiorstw w Polsce spadły o 1,8%.  Kolejne miesiące prawdopodobnie nie będą lepsze, o czym mówią wyniki badań ankietowych NBP, w których nowe projekty inwestycyjne w II kw. 2016 r. zapowiedziało tylko 22,1% polskich firm. To jeden z najniższych wskaźników w historii polskiej gospodarki, jak wskazuje NBP dużo poniżej wieloletniej średniej.

Wskazanej przez przedsiębiorców niepewności nie redukują zawarte w „Założeniach“ zapewnienia rządu nt. podjęcia działań „nakierowanych na transformację gospodarki polskiej w kierunku gospodarki opartej na wiedzy z innowacyjnym sektorem wytwórczym“. Niewiele jak na razie wskazuje na rzeczywiste podjęcie takich działań, a jeśliby nawet takie były – to rezultaty nie będą jeszcze widoczne ani w 2017 ani nawet w 2018 roku.

Rozwój innowacyjnego sektora wytwórczego wymaga skoordynowanych działań w wielu obszarach nauki i gospodarki, co wymaga czasu i znacznego finansowania, czego warunkiem koniecznym jest redukcja stanu niepewności inwestorów, w szczególności w odniesieniu do rozwiązań regulacyjnych (prawo gospodarcze) i politycznych (zmiany instytucjonalne), a te obszary oceniane są przez przedsiębiorców krytycznie.

4.W oparciu o oczekiwania dotyczące składowych PKB, rząd prognozuje wzrost PKB o 3,9%. Jednak w świetle wskazanych powyżej ryzyk oraz porównując z prognozami dla Polski przedstawionymi przez międzynarodowe instytucje należy przypuszczać, że prognozowane
w „Założeniach“ na 2017 r. tempo wzrostu polskiego PKB jest zawyżone o ok. 0,3 – 0,5 p.proc.

Co więcej – ze względu na fakt, że rządowa prognoza przyszłorocznej inflacji także wydaje się być zawyżona o ok. 0.2 – 0,4 p. proc., po zsumowaniu tych przeszacowań, wzrost nominalnego PKB może być zawyżony nawet o blisko 1 p. proc., czyli w stopniu znaczącym. W konsekwencji zawyża to prognozowaną wielkość dochodów budżetu państwa na przyszły rok, ponieważ wpływy podatkowe zależą od wielkości nominalnego PKB.

Uwarunkowania prognozy dochodów budżetu państwa.

Rząd chce zwiększyć wpływy podatkowe wprowadzając nowe instrumenty fiskalne, prawne i instytucjonalne, których efektywność ani wpływ na gospodarkę nie zostały jeszcze sprawdzone, w tym:
    klauzulę przeciwko unikaniu opodatkowania,
    Jednolity Plik Kontrolny,
    obniżony limit na transakcje gotówkowe pomiędzy firmami z 15 tys. euro na 15 tys. złotych,
    Krajową Administrację Podatkową.

Należy zgodzić się, że kierunkowo wymienione instrumenty mogą przyczynić się do zwiększenia wpływów budżetowych, jednak szczegółowa analiza treści zapisów, w oparciu o które zostały utworzone, wskazuje na liczne błędy i pola do dyskrecjonalnej interpretacji urzędniczej, w wyniku czego ich efektywność może być znacznie niższa niż rząd oczekuje, a koszty dla przedsiębiorców związane z ich stosowaniem przez administrację – wysokie.

Dodatkowo rząd spodziewa się w „Założeniach“ już całorocznych wpływów z podatków sektorowych – tj. podatku od niektórych instytucji finansowych oraz podatku od handlu detalicznego. Jednak już dzisiaj widać, że nie przyniosą one założonych przez rząd wpływów do budżetu.

Uwarunkowania w obszarze wydatków budżetu państwa.

Pozytywnie należy przyjąć deklarację, że rząd zamierza utrzymać przyszłoroczny deficyt na poziomie nie wyższym niż 2,9% PKB oraz, że „głównym czynnikiem determinującym wysokość budżetu państwa na rok 2017 będzie stabilizująca reguła podatkowa“ .

Niepokój może wzbudzać deklaracja uwzględniania w kierunkach wydatków budżetowych „realizacji zapowiedzi z expose“. Niepokój ten dotyczy przede wszystkim zapowiedzi odnoszących się do:
    obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn,
    podwyższenia do 8 tys zł. kwoty wolnej od podatku,
do czego należy dodać ryzyka znacznego zwiększenia wydatków budżetowych związane z realizacją obietnic z prezydenckiej kampanii wyborczej, w szczególności obietnicy pomocy publicznej dla kredytobiorców w walutach zagranicznych.

Jeśli wymienione ryzyka zostaną urzeczywistnione, powstanie poważna nierównowaga pomiędzy dochodami a wydatkami budżetu w 2017 roku. W konsekwencji rząd będzie musiał  nowelizować budżet, wybierając jedną lub kombinację następujących opcji: zredukować wydatki, ponieść podatki lub zwiększyć deficyt (zadłużenie).

Żadne z wymienionych rozwiązań, realizowane w trybie nowelizacji budżetu, nie będzie korzystne dla gospodarki ani obywateli, zatem aby tego uniknąć rząd powinien wprowadzić stosowne korekty do „Założeń projektu budżetu państwa na 2017 rok“.

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL