Cieszy fakt, iż Rząd podjął działania na rzecz uproszczenia przepisów i poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej.
Zmiany w zakresie przyjętych już pakietów deregulacyjnych należy ocenić pozytywnie np. skrócenie czasu kontroli u mikroprzedsiębiorców z 12 do 6 dni, 6 miesięczne vacatio legis projektów ustaw nakładających obowiązki na przedsiębiorców.
Natomiast ogół przedmiotowych zmian i propozycji ułatwień to nie są to głębokie, istotne zmiany systemowe, czyli takie, które zmienią w sposób naprawdę odczuwalny zasady w relacjach państwo-przedsiębiorca.
Chciałbym zwrócić uwagę także fakt, iż w ramach obowiązującej już od kilku lat tzw. konstytucji biznesu – ustawy prawo przedsiębiorców, obowiązują bardzo ważne i korzystne dla biznesu zasady m.in.: co nie jest zabronione, jest dozwolone; wszelkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść przedsiębiorcy; czy domniemanie niewinności przedsiębiorcy.
Należałoby zatem przede wszystkim zrewidować przyczyny, dlaczego te zasady zapisane w polskim prawie nie znajdują zastosowania w praktyce działań organów państwa. Gdyby udało się to zmienić, duża część zmian w przepisach proponowanych w ramach kolejnych pakietów deregulacyjnych, nie byłaby tak naprawdę potrzebna.