Przedsiębiorcy z Loży Białostockiej swoje październikowe spotkanie poświęcili zagadnieniu reprezentacji interesów polskich przedsiębiorców w Unii Europejskiej. Gościem był Jarosław Mulewicz przedstawiciel BCC w Europejskim Komitecie Ekonomiczno-Społecznym w Brukseli oraz członek Rady Organizatorów BCC. Ciekawej dyskusji przysłuchiwali się również Dariusz Ćwikowski, nowy dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej, dr Eugeniusz Pikulin, przewodniczący Rady Wojewódzkiej NFZ, prezes Andrzej Parafiniuk z Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego, a także licznie zebrani przedsiębiorcy i media. Zebrani dowiedzieli się, że wokół Unii działa około 1400 organizacji lobbystycznych. Polska dopiero buduje swoją pozycję w tej dziedzinie. Szalenie trudno jest przebić się w unijnej machinie, ale też nie wolno się jej poddawać. Trzeba oprzeć się na pracujących tu rodakach, od posłów po sekretarki. Jest nas przecież w Brukseli parę tysięcy. Problemem jest to, że nie potrafimy stworzyć lobbingu dla własnych interesów. Jarosław Mulewicz nakłaniał przedsiębiorców, aby nie czekali na pomysły Unii w kwestiach prawa. W Brukseli sami mogą przedstawić swoje rozwiązania i zaopiniować inne. Namawiał przedsiębiorców do zgłaszania interesujących ich rozwiązań. Oferował daleko idącą pomoc. Łącznie z gotowością zabrania ze sobą eksperta przedsiębiorców, który w Brukseli będzie mógł uczestniczyć w posiedzeniu Komitetu. Otrzyma też niezbędne w takiej sytuacji wsparcie, począwszy od tłumaczy po obsługę techniczną. Interesująca wymiana opinii trwała nawet podczas lunchu zaserwowanego przez Hotel Cristal.