Dr Jacek Goliszewski, prezes Business Centre Club i Adam Walewski, dyrektor Loży Podlaskiej BCC skierowali do premiera Donalda Tuska list-apel w sprawie otwarcia przejścia granicznego z Białorusią.
Szanowny Panie Premierze,
Podlascy przedsiębiorcy, będący członkami Business Centre Club, zwracają się do Pana z apelem o przywrócenie ruchu osobowego i towarowego na przejściu granicznym z Białorusią w Kuźnicy Białostockiej. Ruch ten został zawieszony 9 listopada 2021 roku w związku z kryzysem migracyjnym. Kolejną decyzją było zamknięcie 9 lutego 2023 roku ruchu granicznego na przejściu granicznym w Bobrownikach, także położonym Województwie Podlaskim. Obie decyzje podyktowane były sytuacją geopolityczną, ale w ich następstwie wygenerowane zostały bardzo poważne problemy dla biznesów prowadzonych przez przedsiębiorców Regionu Podlaskiego; szczególnie w sektorze małych i średnich firm z branży transportowej, handlowej, gastronomicznej i hotelarskiej.
W konsekwencji wiele firm prywatnych działających w Województwie Podlaskim straciło płynność finansową i zaprzestało działalności lub zbankrutowało. Dotkliwe skutki zamknięcia przejść granicznych odczuwają nie tylko właściciele firm, ale również ich rodziny i bliscy. Zahamowany też został rozwój gospodarczy i ucierpiał wizerunek całego regionu, który od lat walczy z podziałem na Polskę A i B.
Z danych Porozumienia Polskich Przedsiębiorców „Zjednoczony Wschód” wynika, że Województwo Podlaskie traci około 900 mln złotych rocznie z tytułu zaprzestania przez Białorusinów zakupów po polskiej stronie granicy. Po zamknięciu części przejść na granicy litewsko-białoruskiej, z których korzystali Białorusini przyjeżdżając okrężną drogą po zakupy na Podlasie, dla kupców tego regionu klienci z Białorusi praktycznie zniknęli; a jak nie ma klientów to nie ma obrotu i nie ma zysku.
Co prawda funkcjonuje otwarte przejście graniczne z Białorusią w Terespolu, na Lubelszczyźnie, ale jest ono odległe od przejścia w Kuźnicy Białostockiej o 310 km tj. o 4,5 godziny drogi. Skoro jednak otwarte jest takie przejście w Województwie Lubelskim, Podlascy przedsiębiorcy pytają dlaczego nie może być otwarte jedno przejście graniczne z Białorusią w Podlaskiem.
Kryzys migracyjny na wschodniej granicy Polski, będącej również granicą Unii Europejskiej, był przyczyną podjęcia decyzji o budowie systemu fortyfikacji uniemożliwiającej przedostanie się przez granicę emigrantów. Wzdłuż całej granicy Polski z Białorusią, powstała 5,5-metrowa zapora uzupełniona kablami detekcyjnymi (zapora elektroniczna) – z systemem kamer z funkcją wykrywania ruchu – sygnalizująca wszelkie próby jej naruszenia. Determinacja polskiego rządu związana z budową tej zapory, duże inwestycje w działalność Straży Granicznej oraz skierowanie w ten rejon Polskiego Wojska pozwoliły zdecydowanie zmniejszyć liczbę prób naruszenia granicy. Cały odcinek granicy z Białorusią, chroniony przez Podlaski Oddział Straży Granicznej objęty jest monitoringiem. W Województwie Podlaskim bariera elektroniczna działa na 206 km linii granicznej, obejmując również graniczne rzeki Świsłocz oraz Istoczanka. Pozwoliło to na znaczące zmniejszenie zagrożenia związanego z niekontrolowanym napływem do Polski emigrantów z terenu Białorusi.
Biorąc zatem pod uwagę dramatycznie złą obecnie sytuację ekonomiczną podlaskich przedsiębiorców, spowodowaną zamknięciem przejść granicznych z Białorusią, przy uwzględnieniu ograniczonego obecnie zagrożenia niekontrolowanym napływem emigrantów z terenu Białorusi, uprzejmie prosimy Pana Premiera o pozytywne ustosunkowanie się do prośby otwarcia przejścia granicznego w Kuźnicy Białostockiej, ponieważ istotnie poprawi to działalność gospodarczą firm funkcjonujących na Podlasiu i przyczyni się do pobudzenia rozwoju w całym Regionie.
Do wiadomości:
Pan Władysław Kosiniak-Kamysz – Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Obrony Narodowej
Pan Tomasz Siemoniak – Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Pan Jacek Brzozowski – Wojewoda Podlaski
Pan Łukasz Prokorym – Marszałek Województwa Podlaskiego