Ministerstwo Gospodarki – fundament silnego państwa

21.07.2025

Polska potrzebuje nie tylko stabilności fiskalnej, ale przede wszystkim długofalowej wizji i strategii rozwoju. To dlatego BCC od dawna apeluje o powołanie Ministerstwa Gospodarki – instytucji, która w sposób spójny, kompetentny i strategiczny będzie odpowiadać za rozwój polskiej gospodarki.

Nie mam co do tego wątpliwości, że taki resort, nazywany przez media superresortem powinien być nie tylko administratorem funduszy czy regulatorem, ale powinien być w pierwszej kolejności partnerem dla przedsiębiorców, inwestorów i samorządów. Ministerstwo Gospodarki powinno być łącznikiem między światem biznesu, a światem polityki. Powinno łączyć kompetencje analityczne, legislacyjne i wdrożeniowe, ale co ważniejsze powinno mieć realny wpływ na politykę przemysłową, innowacyjną i eksportową.

W Business Centre Club od lat postulujemy, by gospodarka była zarządzana jak dobrze funkcjonujące przedsiębiorstwo – z długofalową strategią, jasno określonymi celami, miernikami efektywności i odpowiedzialnością za wyniki. Dziś mamy rozproszenie kompetencji: część spraw gospodarczych znajduje się w KPRM, inne w Ministerstwie Finansów, jeszcze inne w resortach branżowych. To prowadzi do chaosu decyzyjnego, braku koordynacji i – co najgorsze – do utraty szans rozwojowych. Jeden resort gospodarki powinien pełnić funkcję „rzecznika przedsiębiorców” w rządzie – instytucji, która rozumie realia prowadzenia działalności gospodarczej i potrafi przekładać je na konkretne rozwiązania legislacyjne.

Nie stać nas jako państwa na to, by w czasie globalnej rywalizacji o inwestycje, talenty i technologie nie mieć instytucji, która będzie reprezentować interesy polskiej gospodarki. Pandemia, wojna w Ukrainie, kryzys energetyczny i transformacja cyfrowa pokazały, że państwa, które mają silne, scentralizowane ośrodki decyzyjne w zakresie gospodarki, szybciej reagują, skuteczniej wspierają swoje firmy i lepiej wykorzystują środki publiczne. Niemcy mają Federalne Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu. Francja – Ministerstwo Gospodarki, Finansów i Suwerenności Przemysłowej. Czechy – Ministerstwo Przemysłu i Handlu. Polska – nie ma żadnego z tych odpowiedników.

Wielu członków BCC – zarówno dużych firm, jak i MŚP – mówi wprost: dziś brakuje nam partnera po stronie administracji. Kogoś, kto nie tylko wysłucha, ale i wdroży. Kto nie tylko zaprosi na konsultacje, ale i uwzględni głos praktyków. Takim partnerem powinno być właśnie Ministerstwo Gospodarki. Jesteśmy na taki dialog i współpracę gotowi. W Gospodarczym Gabinecie Cieni BCC od lat przygotowujemy analizy i rekomendacje, które pokazują, jak można wspierać i rozwijać gospodarkę. Mamy różne propozycje reform, które mogłyby być wdrażane przez takie ministerstwo już od pierwszego dnia jego funkcjonowania. Obejmują one m.in.:

uproszczenie procedur inwestycyjnych,

stworzenie systemu szybkiej ścieżki legislacyjnej dla projektów gospodarczych,

wzmocnienie roli rad rozwoju regionalnego,

powołanie pełnomocnika ds. deregulacji i cyfryzacji procesów gospodarczych.

Nie możemy dłużej pozwalać sobie na improwizację. Gospodarka to nie eksperyment – to system naczyń połączonych, który wymaga kompetentnego zarządzania. To ona stanowi niezbędny fundament silnego państwa i społeczeństwa. Powołanie Ministerstwa Gospodarki jest niezbędne. Dla dobra przedsiębiorców. Dla dobra pracowników. Dla dobra Polski.

dr Jacek Goliszewski, prezes BCC

 

 

 

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL