Czy polskim firmom będzie łatwiej? Witold Michałek o zapowiedzianej przez premiera „repolonizacji”.

14.05.2025

Premier Donald Tusk zapowiedział wczoraj wdrożenie działań, które dadzą polskim przedsiębiorcom większe szanse w przetargach, wykluczając konkurencję spoza Unii Europejskiej. Pracę nad ustawą trwają.

Ostatnie decyzje rządu dotyczące tzw. „repolonizacji” w polityce gospodarczej są kierunkowo dobrze przyjęte przez środowiska przedsiębiorców.  Sam termin „repolonizacja”, choć politycznie atrakcyjny dla ekipy rządowej, może być mylący. Chodzi przede wszystkim o „wyrównanie pola gry” w obszarze zamówień publicznych tak, aby pozaunijni uczestnicy dużych przetargów na inwestycje rzeczowe i usługi finansowane ze środków publicznych, nie uzyskiwali przewagi jedynie z tego tytułu, że cieszą się nieuzasadnionym, z punktu widzenia prawa europejskiego, finansowym wsparciem swoich rządów oraz nie obejmuje ich szereg obostrzeń regulacyjnych generujących koszty (np. środowiskowych), obowiązujących wszystkie firmy w państwach członkowskich. 

Ponadto należy też pozytywnie ocenić deklarację premiera mającą na celu uzgodnienie z Urzędem Zamówień Publicznych takich nowych zasad regulaminowych przetargów aby, nie łamiąc prawa europejskiego, śladem istniejących już rozwiązań w innych państwach członkowskich, zwiększać szanse na pozyskanie zamówień przez podmioty krajowe.

Proponowane rozwiązania powinny być wprowadzane z umiarem, tak aby nie zakłócić poważnie konkurencji i nie dopuścić do gwałtownego wzrostu kosztów oferowanych przez uczestników przetargów rozwiązań. 

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL