TOGETAIR 2022: Klimatyczna i geopolityczna drożyzna: CZY JESTEŚMY SKAZANI NA WYSOKIE CENY ENERGII?

21.04.2022

Nieuchronnie czekają nas podwyżki cen prądu. Na naszych rachunkach odbije się trwająca wojna, jak i działania mające na celu ochronę klimatu i środowiska. Uczestnicy dyskusji postarali się udzielić odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób można zminimalizować koszty, jakie poniesie każdy z nas.

Udział w debacie wzięli:

    • Bartłomiej Pawlak, Wiceprezes Zarządu, Polski Fundusz Rozwoju,
    • Anna Kornecka, Dyrektor Instytutu SPCP, Stowarzyszenie Program Czysta Polska, b. Wiceminister Rozwoju, Pracy i Technologii i Pełnomocnik ds. Inwestycji i Zielonego Ładu,
    • Ryszard Pazdan, Członek Zarządu, Business Centre Club,
    • Izabela Zygmunt, Specjalistka ds. Europejskiego Zielonego Ładu, Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce
    • Paweł Mzyk, Z-ca Dyrektora ds. Zarządzania Emisjami, Kierownik KOBiZE, Instytut Ochrony Środowiska
    • Jakub Groszkowski, Dyrektor Wykonawczy, Central Europe Energy Partners

Dyskusję moderował Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Jakub Groszkowski, Dyrektor Wykonawczy Central Europe Energy Partners: „Europa Środkowa odrobiła lekcję z kryzysu w 2009 roku. I też częściowo wówczas udało się Europie Środkowej zwrócić uwagę na bezpieczeństwo energetyczne pozostałym krajom Unii Europejskiej(…) Europa Środkowa przechodzi dzięki temu przez obecny kryzys w lepszej kondycji. Nasze magazyny są zapełnione na wyższym poziomie niż np. w Niemczech”.

Izabela Zygmunt, specjalistka ds. Europejskiego Zielonego Ładu, Komisja Europejska Przedstawicielstwo w Polsce: „Po publikacji w marcu komunikatu Repower EU mieliśmy pokazany pierwszy element planu działania. Zostało stworzone rozporządzenie, które umożliwi wspólne europejskie zakupy gazu, dzięki czemu państwa europy nie będą między sobą konkurować(…) To rozporządzenie wprowadza także wymóg stanu napełnienia magazynów gazem przed zimą. Większy, szerszy i konkretniejszy plan działania będzie opublikowany przez Komisję Europejską pod koniec maja”. Przekazała, że KE zastanawia się nad obłożeniem podatkiem nadzwyczajnych zysków ze sprzedaży energii. Ma to umożliwić pozyskanie środków na walkę z ubóstwem energetycznym. Drugim źródłem mogą być wysokie zyski ze sprzedaży emisji CO2.

Ryszard Pazdan, Członek Zarządu Business Centre Club: “My z pewnym uporem lansujemy rozwiązania bardzo duże, centralne, które są niezwykle łatwe do zniszczenia w działaniach wojennych. Można łatwo zniszczyć wielkie elektrownie, infrastrukturę centralną. Większość państw zachodnich zaczęła na to zwracać uwagę. Największe sieci ciepłownicze w Europie są w Polsce. Niewielkim wysiłkiem można pozbawić nas ciepła, ale i prądu”. Stwierdził, że niektóre gałęzie biznesu już mają problemy z dostępem do surowca, np. branża ceramiczna.

“Biznes jest bardzo zainteresowany przyspieszeniem pewnych działań innowacyjnych (…) Czekamy na to by uzyskać wsparcie finansowe, ale i technologiczne”.

Bartłomiej Pawlak, Wiceprezes PFR stwierdził, że wojna nikogo nie zdziwiła. Tym co zdziwiło, to opór Ukraińców, który wymusił zmianę polityki energetycznej. Pochwalił ministra Piotra Naimskiego, którego wizja bezpieczeństwa energetycznego się sprawdziła.

“Jesteśmy świadkami wojny w sytuacji, gdy mamy raczej napełnione magazyny, a nie jak inne państwa Europy, napełnione do połowy”. Odnośnie niechęci UE do całkowitego embargo na rosyjskie surowce: “Mamy za sobą dwa lata covidu, dwa lata wyrzeczeń. Nikt w KE czy w państwach UE nie jest gotów do tego, by proponować obywatelom kolejne wyrzeczenia. Stąd subsydiuje się paliwa i obniża podatki, dosypuje się pieniędzy. Zmiany mogą przyjść w perspektywie średnioterminowej jeśli pozyskamy dodatkowe źródła ropy i gazu, choć będą one droższe niż transport przez gazociągi z Rosji.”

Do tej wypowiedzi odniosła się Izabela Zygmunt zauważając, że KE nie decyduje o wszystkim, pewne decyzje mogą zapaść tylko na forum państw członkowskich. Są w toku prac legislacyjnych działania systemowe dające wymierny efekt.

Anna Kornecka, Dyrektor Instytutu SPCP, Stowarzyszenie Program Czysta Polska, b. Wiceminister Rozwoju, Pracy i Technologii i Pełnomocnik ds. Inwestycji i Zielonego Ładu:

“Ten kryzys klimatyczny wydawał się dla wielu odległą perspektywą. Dziś się ona zmieniła, nasze działania muszą być tu i teraz, od razu.” Domaga się patrzenia w perspektywie długofalowej, zwłaszcza na rozproszone źródła energii. “Przy dalszej rozbudowie, mówi się o możliwym o potencjale 20-kilku gigawat mocy. W ostatnim czasie na przełomie stycznia, lutego, marca obserwowaliśmy rekordową generację z OZE. Było to ok. 9,5 gigawatt – przeszło 30 % naszego zapotrzebowania na energię”. Odniosła się do propozycji dalszych ograniczeń po dwóch latach wyrzeczeń. Przy najwyższych cenach można generować niższe koszty poprzez edukację społeczeństwa prowadzącą do ograniczania zużycia i dobrych praktyk. Nie tylko będziemy wtedy mniej płacić, ale i mniej zużywać.

Paweł Mzyk, zastępca dyrektora ds. Zarządzania Emisjami, Kierownik KOBiZE, Instytut Ochrony Środowiska: “Mam nadzieję, że ten kryzys nie będzie powodem do recesji, ale impulsem do modernizacji i skoku technologicznego. Były pewne założenia i oczekiwania odnośnie gazu jako paliwa przejściowego, należało je szybko zrewidować. Wiadomo, że inwestycje nie trwają miesiące, tylko lata, i nie dwa, a pięć lub dziesięć. Szybkich zmian nie można oczekiwać. Zastanawiam się, czy zamiast przejściowego paliwa gazowego, może jednak możliwy byłby powrót do węgla w krótkim okresie”.

W dalszej części debaty podniesiono kwestię reformy systemu handlu emisjami. Jakub Groszkowski podkreślił, że nie ma już wątpliwości w spekulacyjny charakter handlu emisjami i należy doprowadzić do sytuacji, w której ETS będzie wspierać transformację, a nie podmioty finansowe spoza Unii. Izabela Zygmunt odpowiedziała, że w sprawie reformy ETSu trzeba rozdzielić to jak działa sam rynek, od przypisywania temu mechanizmowi odpowiedzialności za wzrost cen energii. Dochody z ETS kraje Unii mogą wykorzystać do łagodzenia skutków transformacji dla przeciętnego odbiorcy.

Ryszard Pazdan stwierdził, że te mechanizmy służyły od dziesięcioleci usuwaniu innych gazów, jak tlenki azotu z produkcji. Obecnie jednak nie jest to już handel, a spekulacja. W dodatku system jest mało transparentny. Paweł Mzyk zgodził się z oceną stopnia komplikacji mechanizmu. W jego opinii należałoby na powrót rynek handlu emisjami urynkowić. Bartłomiej Pawlak uważa, że obecny system jest mało elastyczny i nieprzewidywalny. Nie jest jednak zwolennikiem hasła o wyjściu z ETS, jak i innych radykalnych rozwiązań. Izabela Zygmunt odniosła się do przedmówców przypominając, że UE reguluje tylko klimatyczne skutki polityki energetycznej, za której prowadzenie odpowiadają same państwa. W obecnym kryzysie trzeba zachować otwartość na różne rozwiązania. Anna Kornecka wyraziła nadzieję, że obecny kryzys zbliży stanowiska i stworzy więcej wzajemnego zrozumienia pomiędzy środowiskami polityki i biznesu.

Więcej o Szczycie Klimatycznym TOGETAIR 2022 >>

Business Centre Club jest patronem instytucjonalnym wydarzenia. W dyskusjach i spotkaniach z ekspertami można uczestniczyć osobiście lub oglądając relację live:

COPYRIGHTS BCC
CREATED BY 2SIDES.PL